Rozwój Osobisty Wysoka Wrażliwość

Co powstrzymuje nas przed byciem sobą? 7 blokad autentyczności

droga do autentyczności

Autentyczność to jedno z najczęściej powracających słów w rozwoju osobistym – chcemy żyć w zgodzie ze sobą, żyć z przestrzeni serca.

Wydaje się to oczywiste, a jednak… bywa tak trudne do wprowadzenia w życie!

Pracując z ludźmi od wielu, wielu lat, zauważyłam, że jest kilka rzeczy, które mocno przeszkadzają nam być autentycznymi. Zebrałam je w kilka punktów.

Co Cię blokuje przed byciem sobą?

BLOKADA 1: Lęk przed osądem / oceną / odrzuceniem

Tego rodzaju lęki, choć pierwotne, związane z naszym funkcjonowaniem tutaj na Ziemi, są najsilniejszymi blokerami przed autentycznością. Nie jest łatwo się ich pozbyć, czasem nawet w jakimś stopniu jest to niemożliwe – i nie dążymy do pozbycia się ich, a do świadomości i uzdrowienia bolesnych sytuacji.
Jesteśmy istotami społecznymi, nasze przeżycie od najmłodszych lat jest uwarunkowane zależnością od opiekunów, więc lęk przed odrzuceniem, wykluczeniem z danej grupy czy rodziny, jest zrozumiały, bo od tego zależy nasze przetrwanie. Nasz byt ekonomiczny, sytuacja finansowa, zawodowa, przyjaźnie… zależą od tego czy jest akceptowany, czy umiemy współpracować z innymi. Nie oznacza to jednak, że ten lęk ma Ciebie blokować przed wejściem na ścieżkę autentyczności – droga jednak jest tutaj bardzo indywidualna. Często dopiero w trakcie pracy nad sobą, nad energiami rodowymi orientujemy się, że wiele osób wokół nas przywdziało pewnego rodzaju maski, sami byli nieautentyczni i kopiowania takich postaw najczęściej wymagali – czasem celowo, a czasem podświadomie. Tutaj w odkrywaniu tego bardzo ważny jest dystans, zobaczenie całego układu, ról, jakie odgrywamy, aby pozwolić sobie wyjść z tego bez obwiniania innych, przyjmowania postawy ofiary czy kata – żadna z tych postaw to nie jest autentyczność.

Często do esencji takiego lęku docieramy właśnie na sesjach energetycznych – bo racjonalnie najczęściej my dużo wiemy, rozumiemy, jednak to nie jest to samo co uzdrowienie jakieś sytuacji. Bardzo często te najtrudniejsze sytuacje z dzieciństwa są wypchnięte, wyparte przez świadomy umysł, bądź wchodzimy w usprawiedliwianie bliskich albo odwrotnie – złość i oskarżanie.

Sesja Przepływ Energii w Rodzie – pomaga poznać działanie i wpływ energii rodowych na Ciebie 

autentycznosc-zdjecie-maski

BLOKADA 2: Przekonanie, że ta „gorsza” wersja ciebie to TY

Czasem każdy z nas ma po prostu gorszy dzień, gorszy moment. Czujemy się mniej warci, niepełnowartościowi, słabsi, uruchamiają się w nas wtedy te wszystkie negatywne przekonania, które nosimy przez życie np.: „z czym ty chcesz do ludzi”, „tak, to niczego nie osiągniesz”… itd.

Przekonanie o tym, że ta wersja Ciebie to jesteś TY prawdziwa/ prawdziwy – jest według mnie szaleństwem. To niczemu nie służy! Wiele osób jednak przyzwyczaiło się taplać w takich myślach, w takich energiach i bycie w nieustannych wątpliwościach traktują jako swój autentyczny stan umysłu. Pomyśl o ile lepiej byś się czuła / czuł każdego dnia, gdybyś zamiast każdej takiej negatywnej myśli o sobie, tworzył_a wspierającą myśl?

Duchowy aspekt

Wysoko wrażliwi ludzie mają zdolność do łączenia się z różnymi energiami i zapewniam Cię, że żadna z tych negatywnych postaw nie odzwierciedla esencji Ciebie. Nikt nie zszedł tutaj na Ziemię, aby skupiać się na swojej beznadziejności – natomiast są przestrzenie, które mają korzyść z tego, że skupiasz się na trwaniu w niskich wibracjach – wtedy nie robisz tych wszystkich wspaniałych rzeczy, nie niesiesz światła, nie realizujesz misji z jaką tu zszedłeś/ zeszłaś i w efekcie – przestrzeń i ludzie wokół Ciebie są dłużej / bardziej w niskich wibracjach
Także zdecydowanie lepiej jest pracować nad tym, w jaki sposób budować swoje poczucie wartości na co dzień, niż osłabiać się każdego dnia.

BLOKADA 3: Przywiązanie do wizerunku

Z tą blokadą mają problem osoby, które dotychczas zbudowały swoje życie na jakimś wizerunku, zwłaszcza zawodowym i na tym wizerunku bazują ich relacje, dochody, status życia. W swojej pracy obserwuję to często na przykładzie kobiet twardo stąpających w biznesie, które niejako swoje zainteresowanie duchowością trzymają dla siebie, a jogę oficjalnie traktują po prostu jak gimnastykę (nawet jeżeli w duchu uważają zupełnie inaczej). Ogromny problem mają z tym także lekarze, którzy widzą luki w systemie, niezgodność z ich wartościami, chcą czerpać wiedzę także z innych miejsc, jednak często swoją intuicję, zainteresowania duchowe, muszą chować bardzo bardzo głęboko – zwłaszcza przed kolegami i koleżankami z pracy.
Także moment, w którym decydujemy się na bardzo mocną zmianę zawodową – przykładowo rezygnujemy z dobrego, stałego etatu w urzędzie czy korporacji, bo czujemy, że nasza autentyczna droga to np. praca z ceramiką czy tworzenie biżuterii – do takiego ruchu trzeba zbudować ogromną odwagę, siłę wewnętrzną, a także wzmocnić swoje umiejętności komunikacyjne – zwłaszcza jeżeli nie żyjemy samotnie, a mamy rodzinę i bliskich, którzy na nas liczą. To czasem niełatwa droga i związana jest z blokadą nr 1. Jednakże ulga i radość, jaką czujemy gdy zostawimy te lęki i pozwolimy sobie pójść swoją drogą – jest niesamowita. I ci bliscy, którzy nas naprawdę kochają zostają przy nas i wspierają nas na naszej ścieżce. 

Bywa jednak, że wybieramy dotychczasową, znaną nam ścieżkę, pozostawiając sobie realizację swojej kreatywności w tak zwanym czasie poza pracą. Jeżeli jest to nasz zupełnie świadomy wybór, nie czujemy, żalu, ani ścisku, po prostu wybieramy daną ścieżkę – to nawet jeżeli teoretycznie z zewnątrz nic się nie zmienia (np. praca ta sama), zmieniamy się wewnątrz i jest nam po prostu lżej, łatwiej. Najczęściej wtedy tak zmieniają się nasze wibracje, że w ciągu tygodni, czy miesięcy i tak zmienia się nasza ścieżka zawodowa – sama z siebie, bez walki, po prostu wykrusza się to, co nie pasuje do naszych wibracji!

odwaga bycia sobą

BLOKADA 4: Wymówki

Czasem przed wejściem na ścieżkę naszego serca powstrzymują nas… wymówki. Jedną z wymówek, jaka jest bardzo często stosowana to wymówka: „Bo ja mam niskie poczucie własnej wartości”.

Może i masz. Co z tego? Co robisz, aby budować w sobie poczucie własnej wartości? Jak pracujesz z przekonaniami? Na czym budujesz swoją moc?

W momencie, kiedy mamy już dostęp do ogromnej wiedzy na ten temat, książek, filmów, podcastów, możliwości korzystania ze wsparcia, także profesjonalnego, zasłanianie się tego typu wymówką jedynie trzyma Ciebie w postawie bycia ofiarą. A może jest to część Twojego wizerunku? Jakkolwiek szalenie to brzmi, niektórzy przyzwyczaili się myśleć o sobie, jak o porażce, nieudaczniku, ofierze… tutaj dochodzimy do blokady nr 5.

BLOKADA 5: Przywiązanie do cierpienia

Z poziomu bycia ofiarą bardzo trudno jest wejść na ścieżkę autentyczności. Niektórzy jednak mocno przywiązują się do swojego cierpienia, choć wydaje się to nielogiczne i większość osób świadomie temu zaprzecza. Świadomie powiedzą, że oczywiście, że chcą być szczęśliwi / dobrze zarabiać/ wstaw cokolwiek dobrego…., ale… nie da się / to nie jest takie proste/ nie umiem / nie wiem/ rodzice mi nie dali / ja się nie nadaję / w Polsce się nie da / ….wstaw tutaj cokolwiek, co utrzyma daną osobę w pozycji: nie zmienię się.

Tak jak jest przywiązanie do określonego wizerunku, tak można się przywiązać do cierpienia. Takie osoby są najczęściej zamknięte na propozycje zmian, na sposoby rozwiązania problemu, zamknięte na rady (mogą wysłuchać, ale ich nie wdrażają). Dzieje się tak, ponieważ dany człowiek osiąga z tego tytułu korzyści – świadomie czy nie, jego umysł przybrał taką postawę przetrwania. I niestety bardzo często bliskie osoby (często w dobrej wierze) zasilają tego rodzaju przywiązanie do cierpienia. Taki przykład: gdy w rodzinie jedno z dorosłych dzieci „zawsze” wpada w kłopoty finansowe – najczęściej rodzice, rodzeństwo „ratują” tę osobę, płacą długi, pomagają finansowo. Tym samym  zasilają ten schemat, paradoksalnie utrudniając danej osobie wyjście z niego.


Tutaj często pomaga także zrozumienie energii rodowych, jednak wdrożenie konkretnych, fizycznych zmian w codzienności jest konieczne.

Droga do autentyczności zaczyna się od uważności na siebie.
Od tego, by pozwolić sobie czuć. Nawet wtedy, gdy jest to niewygodne.

Zobacz mój film na kanale o tym co nas blokuje przed byciem autentycznymi.

BLOKADA 6: Już nawet nie wiesz, kim jesteś

Pogubienie wewnętrzne, takie poczucie, że już nawet nie wiesz kim jesteś i co chcesz, bardzo często zdarza się osobom, które całe życie (albo sporą jego część) były dla innych.

Czasem zdarzają się takie rodziny, gdzie jedna osoba jest niejako „dedykowana” by być dla innych, pomagać innym, załatwiać coś dla innych. Oczywiście to się rzadko mówi wprost, zazwyczaj można powiedzieć, że daną osobę „zmusiły do tego okoliczności”. Gdy w rodzinie rodzic miał depresję, był alkohol czy przemoc, często jedno z dzieci przejmuję rolę opiekuna, dbając o pozostałe dzieci, o przygotowanie posiłków, sprzątanie, czyli niejako przejmuję rolę rodzica (zaznaczam, że to tylko jeden przykład, to mogą być różne sytuacje). Szybko idzie do pracy, ma swoją rodzinę… i często okazuje się, że nawet nie miał taki człowiek możliwości zastanowić się, czego on chce od życia, pomyśleć o swoich potrzebach, bo całe życie był dla kogoś.

To nie jest proste i zazwyczaj pojawia się całe spektrum różnych uczuć, gdy dana osoba odkrywa, że tak było w jej przypadku – może pojawić się złość i smutek jednocześnie, ogromny żal, płacz, poczucie niesprawiedliwości… nawet jeżeli wciąż uważa, że zrobiłaby to samo, bo „tak trzeba”.

Często takie osoby są „zatrzymywane” przez choroby przewlekłe czy takie zdarzenia, które właśnie wykluczają daną osobę z możliwości pomagania (czy raczej „ratowania”) innych.
W pracy z takimi dziewczynami bywa, że cofamy się w sesjach energetycznych aż do dzieciństwa, żeby uzdrowić różne sytuacje oraz uznać emocje jej samej. Często tam znajdujemy także odpowiedzi o potrzebach czy misji duszy. Tutaj jednak konieczna jest systematyczność i danie sobie pozwolenia na spotkania ze mną.

Zauważ, że jeżeli masz program stawiania bliskich na pierwszym miejscu, to łatwo jest rezygnować z czegoś dla siebie… Treningi dzieci, konieczność zostania dłużej w pracy, mąż w delegacji, zakupy dla córki bo koniec roku i ona ma potrzebę… konieczność zawiezienia gdzieś mamy… Oj.. zwykle wtedy „coś zawsze wypada”. I tutaj jest wielki test dla Twojej determinacji – czy chcesz jednak zrobić coś dla siebie, czy wybierasz bycie w tym młynku pomagania innym jak dotychczas.

BLOKADA 7: Nieumiejętność stawiania i realizowania swoich celów

Niektórzy wydają się po prostu umieć stawiać sobie cele i je osiągać, inni potrzebują to w sobie wyćwiczyć. Sporo zależy tutaj od temperamentu, charakteru, wzorców z dzieciństwa, przekonań. Jeżeli mamy mało wspierające środowisko, albo przyzwyczajenie danej osoby, że inni robią coś za nią, i ona sama już zaczęła uważać, że nie potrafi – to warto pracować po prostu nad umiejętnością stawiania i realizacji celów, tak aby zbudować swoją sprawczość. Zdarza się także, że ktoś popadnie w perfekcjonizm, prokrastynację czy… lenistwo mentalne (wybaczcie określenie, jednak to się właśnie dzieje, gdy przeglądamy socjal media, spędzamy mnóstwo czasu na oglądaniu seriali czyli na czynnościach, które dają szybki skok dopaminy, nie wymagają wysiłku, są łatwo dostępną czynnością ogłupiania naszego umysłu poprzez dostarczanie mu szybkich i niewiele wnoszących przyjemności).

Bardzo często nasze poczucie własnej wartości opiera się właśnie na tym – czy wiemy, czego chcemy i czy umiemy to osiągnąć.

Autetyczność w biznesie

Obecnie obserwuję też cudowne procesy budowania swojego biznesu w oparciu właśnie o autentyczność – z radością pomagam w tym dziewczynom, łącząc różne narzędzia. Stworzyłam nawet specjalny rozkład kart: Autentyczna Droga Zawodowa – aby wspierać dziewczyny w otwieraniu czy budowaniu swojego biznesu, swojej działalności w zgodzie ze sobą w byciu autentyczną. Gdy dziś budujesz działalność, firmę, biznes, to często docierasz do sedna siebie, odrzucasz maski, nakładki i poznajesz swoją własną autentyczność. 
Artykuł na ten temat już wkrótce, a więcej na temat pracy z kartami podczas sesji intuicyjnych możesz dowiedzieć się tutaj >>

Dziś przestrzeń weryfikuje co jest autentyczne, a co nie. To co nie jest autentyczne – jest odrzucane. Z tego powodu nawet możesz zrobić mnóstwo kursów, szkoleń na temat tego jak budować swój wizerunek w socjal mediach (jeśli np. masz swój biznes), ale jeżeli to będzie tylko suche realizowanie wytycznych – bez szczerości i bez autentyczności, to się po prostu nie przyjmie.

Wolimy przebywać wśród ludzi autentycznych, szczerych, prawdziwych. Tacy ludzie akceptują sami siebie, zatem łatwiej przy nich po prostu czuć się dobrze ze sobą.

Jeśli poczułaś / poczułeś potrzebę sesji ze mną, możesz umówić się poprzez mail: kontakt@beatamakolska.pl
bądź wysyłając sms: 509 45 82 89

W dobie narzędzi AI uważam za istotne podkreślić, iż teksty na mojej stronie piszę sama. Może są niedoskonałe, ale są pisane prosto z serca 🙂 Natomiast zdjęcia do tekstu, o ile nie jest podpisane, że foto własne, generuję w AI. 

Rekomendowane artykuły